niedziela, 6 stycznia 2013

Niedzielnik [31.12.2012-6.01.2013]



Pierwszy “Niedzielnik” w tym roku nie będzie super długi. W dużej mierze skupiam się na działalności bloggerów w czasie okołosylwetrowym oraz tym co rzuciło mi się w oczy podczas monitoringu social mediów w ostatnim tygodniu.

1)     W Sylwestra nastąpił wysyp wpisów od znanych polskich blogerów, którzy kreowali pewien trend pozostawania w domu tego wieczoru. W dużej mierze się z nimi zgadzam, ale zarówno Kominek na swoim blogu, jak i Segritta na swoim profilu na Facebook’u stworzyli atmosferę (w moim odczuciu), że jest „cool i trendy” jak się zostaje w domu. Nie mówię, że nie, tylko że w na tablicach innych blogerów na Facebooku również pojawiły się takie komentarze i to wszystko razem już mi zaczęło wyglądać na zorganizowaną akcję (a przecież taką nie było).
Zwyczajnie zwróciło to moją uwagę.

Jak ktoś by chciał Kominka tekst poczytać, to zapraszam tutaj:
Sylwestra samotnie w domu? A właściwie to czemu nie?

2)     Nowy Rok przywitał Social Media wysypem postanowień noworocznych. Co więcej nie były to tylko wpisy opisujące wybrane postanowienia, ale pojawiło się dużo tekstów traktujących o postanowieniach samych w sobie. Ja też popełniłem na ten temat pierwszy wpis w tym roku.

3)     Osobnym tematem stały się prognozy na 2013 rok. Mnie interesowały najbardziej te dotyczące Social Media. Generalnie wszyscy wspominają, że będzie to rok należący do „mobile”. Krótko mówiąc urządzenia przenośne zdobędą przewagę i staną się głównym narzędziem do korzystania z portali społecznościowych i innych internetów. Oczywiście nie jest to tylko przykład jednego z trendów, ale generalnie będzie to kolejny rok należący do Social Media.
Jako przykład zagraniczny:



Jako Polski:

4)     Media tradycyjne w Nowy Rok szalały na temat „sprawy fotoradarów”. Szum nie ominął również Nowych Mediów. W większości zgadzam się z Erykiem Mitewiczem. Jego tekst można znaleźć tutaj:
"Wkręceni w fotoradary", TygodnikLisickiego.pl

5)     Zaraz przed weekendem Heyah opublikowała reklamę swojej nowej usługi, w której używa wizerunku Lenina. Co do tego, że reklama jest słaba pod względem treści, pomysłu i przesłania zgadzają się prawie wszyscy. Nie wszyscy jednak uważają, że Lenin powinien być użyty w reklamie.
Ja w sumie uważam, że Lenina mogli sobie podarować. Albo już wykorzystać jego wizerunek w jakiejś mega dobrej reklamie, bo tylko zmarnowali możliwości marketingowe takiego zabiegu. Drugi raz już nie będzie tak głośno.


6)     Wystartowała kolejna edycja Bloga Roku. Przyznam, że w każdej z poprzednich edycji znajdowałem perełki do śledzenia. Dzisiaj sam zastanawiam się nad zgłoszeniem. Może nominacji nie będzie, ale niezbadane są wyroki internetów.

7)     I na koniec niesamowita historia: PUDELEK odkrył, że Kasia Tusk na swoim blogu zarabia uwaga... 18 000 złotych miesięcznie. Nie wziął pod uwagę, że są tacy, co zarabiają więcej. Dodatkowo tekst, który zdecydowanie zostanie poparty przez tłumy hejterów. Może nie jest to tekst, którym żyje cały internet, ale moim zdaniem warto o nim wspomnieć, bo zostanie jeszcze skomentowany.

To tyle na dzisiaj. Dobrej nocy życzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz